Auta terenowe

Ford Ranger Wildtrak 2.2 TDCi, jaki jest?

Polski rynek pick-upów nieustannie rośnie. Dlatego też premiery kolejnych modeli stają się nie lada wydarzeniem. Niedawno w ofercie pojawił się nowy Ford Ranger Wildtrak. Jaki jest? Z pewnością należy on do najładniejszych samochodów tego typu, które dostępne są w Polsce. Co ważne, uroda nie stoi tu w sprzeczności z walorami użytkowymi. Auto świetnie radzi sobie nawet w trudnym terenie.

Ranger Wildtrak oferowany jest w kilku różnych wersjach. Wydaje się, że najwięcej klientów znajdzie ta z silnikiem 2.2 TDCi o mocy 160 KM. Nie brzmi to może zbyt imponująco, ale wystarczy powiedzieć, że maksymalny moment obrotowy wynosi tu 385 Nm, by ewentualne złe wrażenie minęło. Do tego do dyspozycji mamy sześciobiegową przekładnię manualną. Producent zapewnia, że silnik ten jest w stanie rozpędzić dwutonowego potwora do „setki” w 11,8 s oraz sprawić, że będzie on pędził z maksymalną prędkością 175 km/h. Szczerze mówiąc, nie sprawdzaliśmy. Dlaczego? Bo te osiągi zupełnie nie mają znaczeni. Ważne jest za to, że na skrzynię można tu załadować 1200 kg ładunku. Przyznać jednak przy tym trzeba, że ta konkretna jednostka napędowa pracuje chyba trochę zbyt głośno, zwłaszcza gdy motor nie jest rozgrzany. Pozytywnie zaskakują też właściwości jezdne. Samochód ten prowadzi się naprawdę wspaniale. Nawet w mieście nie powinno się mieć większych problemów.

Również wnętrze Rangera Wildtraka prezentuje się całkiem nieźle. Szczególnie dobrze wygląda górna partia kokpitu, którą wykonano dość starannie z niezłych materiałów. Gorzej jest w części dolnej, ale też pamiętać trzeba, że to nie limuzyna, lecz auto użytkowe. Po kilku miesiącach dolna partia kokpitu i tak będzie cała zabłocona.

Zaskakująco dobrze radzi sobie zawieszenie. Dobrze tłumi ono nierówności nawierzchni zarówno gdy podróżujemy autem zapakowanym, jak i pustym. Brak tu poczucia jazdy wozem drabiniastym, jak w przypadku niektórych pick-upów. Nie trzeba też specjalnie martwić się o jazdę po autostradzie. Duże prędkości nie działają negatywnie na właściwości jezdne Rangera Wildtraka, chociaż odczuwalna jest utrata mocy, a przede wszystkim elastyczności. Zresztą chcąc poszaleć zapłacisz za to podczas wizyty na stacji paliw. Na autostradzie auto potrafi bowiem palić ok. 11 litrów na 100 km. Półtorej litra mniej palić będzie przy bardziej oszczędnej jeździe, nawet jeśli część trasy będzie prowadzić przez miasto.

Cena ta w stosunku do tego, co dostajemy w zamian jest całkiem przystępna. Szczególnie, że Ranger Wildtrak równie dobrze radzi sobie w mieście (biorąc pod uwagę jego gabaryty) jak i w trudnym terenie.

Previous post

Winter is coming – przygotuj swój samochód

Next post

Swincar E-Spider - wszędołaz o wyglądzie marsjańskiego łazika

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *