Nissan zaskoczył zimę i dał napęd na cztery gąsienice
Nissan stworzył trzy koncepcyjne modele, które zostały przystosowane do jazdy w trudnych zimowych warunkach. W zmodyfikowanych, popularnych SUV-ach i crossoverach zamiast kół zamontowano po dwie pary gąsienic. Te pojazdy szczególne powinny zainteresować zagorzałych narciarzy.
Nissan Winter Warriors to nietypowy pomysł na promocję trzech modeli SUV-ów japońskiego koncernu motoryzacyjnego. Producent przy współpracy z American Track Truck Inc. wziął na warsztat Nissana Pathfindera, Murano i Rogue. Samochodom zdjęto koła i założono systemy gąsienicowe Dominator. Dzięki takiej modyfikacji pojazdy są w stanie pokonać ekstremalnie trudny teren w zimowych warunkach. Rozkład ciężaru sprawia, że SUV-y nie zapadają się w śniegu i grząskim błocie.
Gąsienice mają 122 cm długości, 38 cm szerokości i 76 cm wysokości. Ich montaż wymagał drobnych przeróbek: zwiększono lift zawieszenia oraz poszerzono błotniki. Prześwit Nissana Rogue Winter Warrior wyniósł 35 cm, a 34 cm pozostałych „wojowników” – Pathfindera i Murano. Za sprawą gąsienic nadwozie znajduje się znacznie wyżej podłoża, co pozwala pokonywać wysokie zaspy. Co ważne, samochody są napędzane przez dokładnie te same silniki i system napędowy Xtronic, znajdujące się na wyposażeniu fabrycznych modeli.
Samochody Nissan Winter Warriors zostały stworzone z myślą o ekstremalnych amatorach białego szaleństwa. Na ich dachach umieszczono bagażniki na narty, a na wyposażeniu znajdują się namioty kempingowe typu hatch tent, które przyłącza się do pojazdu. SUV-y z gąsienicami wyglądają imponująco i świetnie radzą sobie na stokach narciarskich.
No Comment