Po co nam osłony podwozia?
Fabryczne osłony podwozia w autach są w większości plastikowe – w praktyce niezbyt się sprawdzają z racji swojej małej odporności na uszkodzenia mechaniczne. Każdy amator ekstremalnych przejażdżek off-roadowych prędzej czy później się przekona, że fabryczne osłony to nie jest produkt na lata – „lubią się” nagle urwać w najmniej przewidywalnych momentach lub przy ostrzejszym zjeździe. Jeśli chcemy na poważnie i na dłużą metę jeździć w terenie koniecznie zainwestujmy w dobrej jakości osłony.
Zasada numer jeden – wybieraj metalowe osłony. Mają być praktyczne, ponieważ mają osłonić skrzynię biegów, miskę olejową reduktor, mosty i bak. Chronią przed działaniem błota, piasku, wilgoci i kurzu. Jak widzicie, jest tego sporo, ale są to najważniejsze części samochodu i mogą zostać szybko uszkodzone bez porządnego zabezpieczenia. Sporo firm produkuje także osłony aluminiowe lub ze stali nierdzewnej.
Co do montażu – kupione w sklepie off-roadowym osłony podwozia można spokojnie zamontować we własnym zakresie – nie jest to nic specjalnie trudnego. Jeśli jednak się obawiacie, że nie podołacie, skorzystajcie z pomocy mechanika czy serwisu 4×4. Opłata za usługę jest zwykle niewielka, a pewność, że osłony zostały zamontowane prawidłowo jest bezcenna!
Nie warto zwlekać z tym, a tym bardziej wybierać się na większy rajd bez osłon tego typu. Ryzyko uszkodzenia jest sprzętu jest bowiem całkiem spore, a naprawa kluczowych podzespołów auta będzie znacznie bardziej kosztowna niż zakup i montaż wspomnianych osłon.
No Comment