Syntetyk czy stalówka? Jaka lina do wyciągarki terenowej
Wyciągarka bez odpowiedniej liny jest jak proca bez gumy. To nieprzydatny badziew, który zajmuje miejsce i jest zupełnie bez sensu. Mocna lina to jedna trzecia sukcesu, którym jest uwolniony samochód. Druga część sukcesu to sprawny mechanizm wyciągarki, a trzecia właściwe zamocowanie liny. Dziś zajmiemy się wyborem liny.
Czy syntetyk jest lepszy od liny stalowej? To pytanie dzieli miłośników jazdy na dwa obozy. Sprawdźmy, jakie zalety i wady posiada lina syntetyczna.
Syntetyczne liny
- Do zalet należy z pewnością łatwiejsza obsługa takiej liny: nie jest ostra, łatwo się rozwija i zwija,
nie skręca się w trudne do rozwiązania pętle. Syntetyk jest lekki, co jest dość istotne po dodaniu wagi samej wyciągarki. Lżejszą linę łatwiej jest przeciągnąć po trudnym terenie i wynieść w niedostępne miejsca. Lina syntetyczna zajmuje znacznie mniej miejsca na bębnie, wobec czego możemy wybrać dłuższy odpowiednik. - Do wad liny syntetycznej należy przede wszystkim ich niska żywotność. Liny syntetyczne szybciej się przecierają, szczególnie, gdy są obwijane bez dodatkowego zabezpieczenia. Mogą nawet stopić się i przerwać, kiedy nasza wyciągarka wyposażona jest w hamulec zamontowany w bębnie. Nigdy nie wiadomo, z jakiego materiału jest wykonana – dla pewności lepiej wybierać liny znanych marek, ale wtedy wraz z jakością, wzrasta cena.
Stalowe liny
- Liny wykonane ze stali są znacznie bardziej wytrzymałe. Dają gwarancję większej pewności. Nie przecierają się tak szybko i nie musimy obawiać się, że będzie ciągle przecierać się o mechanizmy wyciągarki. Jest także tańsza od liny z tworzywa.
- Minusem liny stalowej jest konserwacja związana z jej rdzewieniem. Tego typu liny są zwykle pokryte warstwą ocynku, który jednak lubi wycierać się, w konsekwencji czego możemy spodziewać się w takich miejscach rdzy. Do użycia stalówki potrzeba nam będzie więcej siły, aby ją odwinąć (jeśli nie posiadamy wyciągarki z funkcją odwijania) i rozwiesić w trudno dostępnych miejscach.
Niemniej jednak wybór liny zależy od praktyki i dobrze jest przetestować obie na własnej skórze (niekiedy w dosłownym znaczeniu w przypadku lin stalowych). Warto pamiętać o konserwacji samych lin oraz mechanizmu wyciągarki. W zależności od eksploatacji lin i tak powinno się ją wymieniać co kilka sezonów – to dobra okazja, aby przetestować różne rozwiązania.
No Comment